integraFka

Night_Stalker

Szczerze wszystkim odradzam wszelkie związki na odległość, jeżeli szuka się czegoś na dłużej Smile

Przyznam, że potrafią być poprostu wspaniałe pod wieloma względami, ale są krótko metowcami. Chyba że dwie osoby naprawdę dobrze do siebie pasują (a z początku zawsze się tak wydaje ) i to potrafi być mylące.

A co wy sądzicie na temat tego typów związków ?

woodChuck

co? a no to, że z rok temu u mnie zapowiadał się takowy, Ona mi się podobała, ja Jej chyba też, ale to by było bez sensu. szczerze? nieżałuje:). czemu? hehe:). odpowiedzi się domyślcie;)

Night_Stalker

A ja wdałem się w jeden taki związek i nie żałuję Chuck. I nie zamieniłbym tego na nic innego. I nie zniechęcały mnie ani godziny spędzone w pociągu (7 godzin w jedną stronę), ani to ile kasy to wszystko kosztowało. Jedyny problem to było niezbyt częste spotykanie się żeby pogadać, zobaczyć się i pobyć ze sobą... ;] Ale i to miało swoje plusy, bo jak już się spotkało to było się bardziej... Głodnym ? Wink

I to było coś wyjątkowego, niepowtarzalnego, nie codzienność.

No, ale łatwo przyszło, łatwo poszło. A szkoda. Cholernie szkoda :/

woodChuck

ja może i bym też nieżałował, ale to by było bezsensowne. Ona mieszka koło Torunia i byśmy się widywali z 2 razy w roku. gdzie tam do Niej jechać to bym niemiał gdzie. nikogo z rodziny ani znajomego w mieście pierników i Kopernika nie mam. coś do Niej czułem.. ale to przeszłość. pewnie się kiedyś spotkamy w wakacje (jak przyjedzie do qzyna z osiedla - mojego przyjaciela), ale się tylko (a może i aż) przyjaźnimy. a teraz.. w mym obecnym związku czuję się wspaniale. nieżałuje niczego. jestem szczęśliwym, szczęśliwym, szczęśliwym, szczęśliwym, szczęśliwym, szczęśliwym, szczęśliwym, super szczęśliwym, człowiekiem. powtórzę się, ale coż, szczęśliwy jestem (i to nawet mało powiedziane) z Pauliną Smile

.

troszkę się rozpisałem, ale to nic Smile

Hioob

znam te związki duże lepiej od Was(only for wtajemniczeni), gwarantóje Wam na słowo i powiem Wam że są bardzo bolesne a czasem skutki są traginczne... (ad. historia mojego życia... Sad

)

Night_Stalker

Dlaczego 2 razy w roku ?

Ja do Agniechy mógłbym i co 2 raz na dwa tygodnie jeździć, mimo że w Łodzi ani żadnej rodziny nie mam ani nic, udało się ustalić żebym nocował u niej... Wink

Głównie problemy z finansami bo same bilety 60zł w jedną stronę. Zresztą do dzisiaj jestem bez grosza po ostatniej wizycie, ale nie żałuję niczego i gdybym mógł, wybrałbym to jeszcze raz. Z tym że teraz nie popełniłbym tych samych błędów co wtedy Wink

woodChuck

Stalker, a chociażby 2 razy w roku, bo dlatego, że a) rodzice b) finanse.
jednak ten czas, co spędzałem, spędzam i będe spędzał z Pauliną niezmieniłbym na żadne inne. za żadne skarby świata. z Nią jestem MEGA szczęśliwym ludzikiem:).

Night_Stalker

Ja tam się z nią cholernie nudziłem ;p No ale są gusta i guściki ^.- Spotkasz wiele dziewczyn, które będą bardziej wartościowymi i interesującymi osobami niż Paulina (o to chyba naprawdę nie trudno i nie, nie chodzi mi o wygląd, na ten osobiście leję i traktuję jako miły dodatek a nie danie główne) ale skoro się z nią dogadujesz, to nic jak pogratulować i życzyć świetlanej przyszłości Wink

Mamuśka

Ej związki na odległość nie są złe, moja siora ma chłopaka w tarnowskich górach i są już ze sobą o 2 lat, no fakt nie spotykają się zbyt często, ale częściej niż 2 razy do roku, są szczęśliwi i chyba to się liczy, prawda?

Night_Stalker

W pełni zgadzam się z ostatnim zdaniem Mamuśka Smile

Lepiej być szczęśliwym przez całą Polskę, niż narzekać na to co ma się tuż pod nosem. Gorzej jak taki związek na odległość nie wyjdzie Wink

Zupełnie co innego się wtedy czuje niż jak gdyby straciło się kogoś mieszkającego tuż obok.

Mamuśka

nie wie nigdy mnie to nie spotakło, jedno szczęście... Razz

Night_Stalker

Mnie kopnął ten zaszczyt i nie polecam Wink

Naprawdę

Hioob

Mnie kopnoł bardzo mocno Razz

Bo moja dziewczyna, wyjechała na 3 lata do irlandi, wiesz co to było... Crying or Very sad

potem wruciła..
znów znikła.. ale już nazawsze... (*) Crying or Very sad

x4790n

co do zwiazkow na odleglosc, to nie wiem za wiele, bo mnie jeszcze takie cos w zyciu nie spotkalo. raczej to byly milostki 'na miejscu' ;p

Mamuśka

nie wiem co powiedzieć Razz

P
To jest miejsce tylko dla udręczonych przez miłość, ja mam za mało doświadczenia:PPP